Ziemniaki cz. 5

Ziemniaki można rozmnażać nie tylko z kłębów całych lub pokrajanych; można je także szczepić i kopulizować lub rozmnażać z kiełków i odkładów (ablegrów).

Szczepienie i okulizowanie ma na celu wyhodowanie nowych pośrednich odmian przez połączenie dwóch odmian różnych przymiotów. Przy szczepieniu wycina się z gęba kawałek w kształcie klina i umieszcza w tym miejscu taki sam kawałek z oczkami, wycięty z innej odmiany. Można także powycinać z kłęba wszystkie oczka i przymocować na nim oczka innej odmiany.

Przy kopulizowaniu ścina się czubek jednej odmiany i przykłada w tym miejscu czubek innej odmiany; można także łączyć przekrajane w podłuż lub w poprzek połowy dwóch różnych odmian.

Części zespolone muszą szczelnie do siebie przylegać, a dla pewności trzeba ziemniaki po tej operacji związać łykiem i dopiero zasadzić.

Wątpliwą jest jednak rzeczą, czy istotnie otrzymamy w ten sposób pośrednią odmianę; zdania w tym względzie były podzielone, jedni badacze twierdzili, że udało im się otrzymać mieszańce, inni natomiast doszli do wprost przeciwnego rezultatu.

Zauważone przez niektórych badaczy powstanie rzekomych mieszańców przypisać wypada nadzwyczajnej zmienności niektórych odmian ziemniaków, a otrzymane osobniki mogły być skutkiem wyrodzenia się lub atawizmu. Przypominam tu zdarzający się nieraz fakt, że ziemniaki, dotąd jednostajnie zabarwione, dostają ni stąd ni zowąd większe lub mniejsze plamy; objaw ten można widzieć często np. na „Saskich cebulkach“ z żółtym mięsem.

Z powyższego zestawienia wynika, że podkładka na oczko i oczko na podkładkę nawzajem nie oddziaływają i że przez szczepienie i kopulizowanie kłębów nie można wytworzyć nowych odmian ziemniaków.

Pozostaje jeszcze do omówienia kwestia kopulizowania odkładów i łodyg. Zdawało się, że prędzej można będzie dojść do celu, szczepiąc łodygę jednej odmiany na łodydze drugiej, stwierdzono bowiem, że barwnik zraza przechodzi w podkładkę, pomimo to, otrzymano kłęby takie same, jak kłąb macierzysty.

Dokładne doświadczenia wykonał Vöchling, autor znakomitej pracy „O przeszczepianiu na roślinach“.

Wybrał cztery ustalone odmiany ziemniaków i używał ich jako podkładki i na przemian jako zrazy. Gdy kłęby, posadzone w ogrodzie, wypuściły silne, dobrze zakorzenione pędy, oddzielał je ostrożnie od kłęba macierzystego i sadził do doniczek. Skoro już przyjęły się, przystąpił do kopulizowania. Po zrośnięciu się podkładek ze zrazami, przesadził rośliny do inspektu, ażeby mieć je bezustannie na oku.