Doświadczenia zbiorowe cz. 2

My szczególniej powinniśmy przede wszystkim zająć się wypróbowaniem naszych odmian krajowych, a dopiero gdybyśmy zauważyli, że nie dają nam tego, czego od nich spodziewaliśmy się i nie opłacają trudów, podejmowanych około ich uprawy, sprowadźmy sposobem próby odmiany zagraniczne, znane z dobroci i starajmy się je zaklimatyzować.

Ażeby prace, w tym kierunku przedsięwzięte, nie rozstrzeliły się i przyniosły ogółowi istotną korzyść, pożądanym jest, ażeby ogólny kierunek pracy powierzony został powstającym obecnie stacjom doświadczalnym.

Stacje mogłyby zająć się zorganizowaniem sieci pól próbnych w różnych okolicach kraju; w tym celu winny opracować instrukcje, ułożyć szemat, dostarczać nasienie do siewu z rzetelnych źródeł i ogłaszać corocznie sprawozdania z odbytych prób.

Takie zbiorowe doświadczenia porównawcze, wykonywane podług jednolitego planu, pod jednym kierunkiem, przez kilka lat, przyczynią się niewątpliwie z biegiem czasu do rozwiązania pytania, jakie odmiany zbóż zasługują na rozpowszechnienie w pewnej okolicy.

Stacje doświadczalne w Niemczech, Austrii, Danii, Szwecji i Anglii rozwinęły w ostatnich czasach gorącą czynność w badaniu i porównywaniu produkcyjności zbóż, ziemniaków i innych ziemiopłodów. Otrzymano przy tym zdumiewające różnice w zbiorach z pól próbnych, zostających w zupełnie jednakich warunkach pod względem jakości gleby i stanu kultury.

W r. 1892 rozpoczęto u nas pod kierunkiem Stacji Sobieszyńskiej pierwsze, większe zbiorowe doświadczenia z pszenicą ozimą.